Ciemna strona supermarketów
Supermarkety na dobre zadomowiły się na naszym rynku. Wiele osób nie wyobraża sobie już innej formy zakupów. Markety kuszą nas reklamami, niskimi cenami, wszelkimi promocjami i dostępnością wielu produktów w jednym miejscu. Są to atuty tak silne, że często zapominamy o kolejkach do kasy, cenach które są inne na półka niż w rzeczywistości i bólu nóg zmęczonych wycieczką do centrum handlowego.
O ile o fakcie, iż supermarkety wykańczają drobną sprzedaż detaliczną chyba wszyscy wiedzą. Jak również o tym, że pracownik supermarketu na pewno nie kocha swojej pracy. Niejednokrotnie było w mediach głośno o złym traktowaniu pracowników i nie przestrzeganiu prawa prawa pracy w supermarketach…, nie płacone nadgodziny, kobiety zmuszane do noszenia ciężarów na granicy ich możliwości fizyczny z ryzykiem uszczerbku na zdrowiu, czy wreszcie niewolniczej pracy. Poruszającym skandalem, był też fakt, że panie obsługujące kasy nie mogły opuścić stanowiska i były wyposażone w pieluchy… nie wiem czy to prawda i ewentualnie w jakim supermarkecie to praktykowano, ale brzmi okropnie!
Z kolei jest jeszcze wiele czarnych wątków dotyczących funkcjonowania supermarketów. Znają je dobrze przedstawiciele handlowi, którzy aby sprzedać towar muszą zaoferować kierownikowi prywatną korzyść majątkową, czyli po prostu łapówę. Niejednokrotnie przedstawiciele handlowi otrzymują wyraźną sugestię od kierownika, co powinni zrobić by kontynuować interesy.
Chciałem jeszcze opisać pewną praktykę, której prawdopodobnie doświadczyłem. Otóż, często produkty, na które pojawia się atrakcyjna promocja są sprzedawane przez kierowników działów swoim znajomym, o czym słyszałem już wielokrotnie. Ostatnio chciałem kupić telewizor w promocyjnej atrakcyjnej cenie, ale pracownik owego supermarketu powiedział, że mi go nie sprzeda bo mu kierownik nie pozwolił go sprzedawać. Można tylko snuć domysły – dlaczego??
Oczywiście nie można generalizować, że wszystkie supermarkety są złe, ani winić za te sytuacje zagranicznych firm, które niewątpliwie inwestują w Polsce swój kapitał i tworzą miejsca pracy. Supermarkety w Polsce są zarządzane przez Polaków.