Systemy informatyczne
Ktoś na ostatnich zajęciach wspomniał coś na temat najlepszego systemu rozwiązań informatycznych w nowoczesnych i szybko rozwijających się firmach. Możecie przypomnieć, co to był za system? SAP – otóż tak. Bardzo dobra odpowiedź! Gratuluję dobrej pamięci. Tak zaczynam zwykle moje drugie zajęcia z najnowszych rozwiązań wspomagających proces zarządzania i organizacji firmy. Studenci kierunku zarządzanie i marketing interesują się w ostatnich czasach najbardziej właśnie nowoczesnymi rozwiązaniami, które wspomagają i jednocześnie usprawniają działanie firmy. Dlatego też dziekan na prośbę studentów i za zgodą rektora postanowił wprowadzić nowy, dodatkowy przedmiot. Zajęcia z tego właśnie zakresu miałam prowadzić ja. No i jak już wszyscy zauważyli – prowadzę. Studenci na moich zajęciach są nie do poznania. Widzę, że bardzo interesuje ich ten właśnie temat. System SAP, który najszerzej z nimi omawiam jest zdumiewający. Sami studenci przyznają, że wolą omawiać ze mną system SAP niż na innych zajęciach wałkować starsze systemy ERP, czy nawet systemy MRP. Jednak nic nie przychodzi łatwo. Zawsze trzeba poznać przodków każdego rozwiązania, żeby wiedzieć na czym dany system się opiera. W tym przypadku są to systemy ERP i systemy MRP. W innych przypadkach z pewnością różne inne. System SAP jednak interesuje studentów bardziej, bo na tych właśnie zajęciach zapoznaję ich z jego strukturą i sposobem działania. Mają oni możliwość zobaczenia wszystkiego na własne oczy. Oczywiście nie mogę przekazać im wszystkich tajemnych informacji, które kryje w sobie system SAP, ale zawsze lepsze to niż nic. A z drugiej strony lepsze takie zajęcia od czystej teorii, poprzez którą studenci na przykład poznają właśnie te starsze systemy, czyli dokładniej systemy ERP i systemy MRP. Każdy ze studentów wolałby coś zobaczyć, choć pewnie jeszcze i dotknąć, spróbować i tym podobne. W sumie to każdy człowiek najlepiej się uczy zawodu poprzez zdobywanie doświadczenia. Jednak bez posiadania podstawowej wiedzy bardzo często doświadczenie do niczego się nie przydaje. Dlatego studenci nasi uczeni są wszystkiego po trochu.