Ustalanie faktów przez detektywa
Agencja detektywistyczna ma bardzo ciężkie życie. Codziennie przychodzą ludzie pełni podejrzeń i skarżą się na wszystko co się da. Mówią, że konkurencja na rynku jest nieuczciwa, że gdzieniegdzie sprzedaje się sztuczne futra jako prawdziwe, albo, że pies którego im sprzedano nie jest rasowy. Po wysłuchaniu tych wszystkich skarg ustalanie faktów to dla detektywa już sama przyjemność. Gdy po wielu dniach ciężkiego wysiłku detektyw zgromadzi mocne dowody na potwierdzenie lub zaprzeczenie podejrzeniom, to znowu musi się spotkać z podejrzliwym klientem, który bardzo często nie jest zadowolony z wyników pracy, bo chciałby by pies, który jednak okazał się nierasowym kundlem, był jednak tym prawdziwym terierem, albo owczarkiem. Mimo, że za takie nietypowe zlecenia detektywi są sowicie opłacani, to jednak często się zastanawiają, czy taka udręka z ludźmi jest tego warta. Niejednokrotnie też zastanawiają się, czy nie zostać śmieciarzem, albo piekarzem, nie podjąć pracy gdzieś, gdzie nie widzi się codziennie tylu marudzących ludzi.